Hellenizm

Z niebios (do Afrodyty)

Total votes: 3820

Safona

przybądź więc tutaj z Krety, do świątyni
gdzie rośnie sławny, święty gaj jabłoni
i sprzed ołtarzy unoszą się w niebo
dymy kadzideł,

gdzie chłodna woda szumi przez gałęzie
i krzewy róż kwitnących przestrzeń całą
okryły gęsto, a z rozkołysanych
liści sen spływa,

gdzie konie pasą się na łące pełnej
wiosennych kwiatów, i łagodny powiew
słodyczą miodu pachnie...

przystrój więc głowę wieńcem, o Kiprydo,
i nie żałując porozlewaj nektar,
z upajającą zmieszany radością,
w czary złociste.

Muzy pięknowłose

Total votes: 3848

Safona

Muzy pięknowłose,
opuśćcie swój złoty pałac
i przybądźcie do mnie.
Przybywajcie też delikatne Charyty
różanopalce, córy Zeusa.
Teraz, gdy mroczny sen
opada na powieki,
a pożądanie rozpala moje ciało.

Przeł. Nikos Chadzinikolau

Moralność grecka

Total votes: 3627

Walter Friedrich Otto

Również usposobienie i postawy moralne są tu rzeczywistościami, nie są więc sprawą subiektywnych odczuć czy chceń, lecz obiektywnego rozumienia i wiedzy. Homer nie mówi, że ktoś słusznie myśli czy że nastawiony jest przyjaźnie, lecz że „zna” słuszność czy przyjaźń. Dlatego sprawiedliwość, zacność, moralność itd. mogą w każdej chwili ukazać się w blasku istotowego charakteru bogów [...]. W pobożnym świecie starożytnych Greków doświadczenie istoty rzeczy było jeszcze tak potężne, że oszukańcza samodzielność ludzkiego podmiotu nie mogła dojść do głosu.

Obecność Bogów w świecie

Total votes: 3571

Walter Friedrich Otto

[...] Charakteryzująca bogów szczęśliwość i wolność od trosk nie wyklucza ich (bardziej nam swojskiej) wszechobecności. Przeciwnie: zarazem oznacza ona ich obecność o tak bezpośredniej pełni, jakiej nie znajdujemy w żadnej innej ze starych religii. Jest to wielki, godny upamiętnienia po wsze czasy cud religii starogreckiej: szczęśliwi i wolni od trosk bogowie są nieustannie blisko nas, działaniem swym obecni we wszystkim, a jako tacy są szczęśliwi i wolni od trosk. Jedno łączy się tu z drugim. Dopiero nieosiągalne oddalenie czyni bliskość i spotkanie tym, czym są [...].

O Bogach

Total votes: 3485

Walter Friedrich Otto

[...] Dlaczego olimpijscy bogowie nie stracili zaufania aż do dzisiaj? Mówimy o nich, kiedy chcemy mówić w sposób wzniosły o bycie i świecie. Mimo całego chrześcijaństwa i oświeceniowej nauki Apollo, Dionizos, Afrodyta, Hermes i inni bogowie są dla nas zawsze świetlanymi, wiele znaczącymi zjawiskami. Choćbyśmy byli dalecy od tego, by poważnie w nich wierzyć, ich wzniosłe spojrzenie pada na nas raz po raz, kiedy tylko wznosimy się ponad wszystko, co jest jedynie „faktem”, i docieramy na wyżyny, gdzie przemieszkują ich boskie postaci.

O micie

Total votes: 3358

Walter Friedrich Otto

[...] Przez „mit” przyzwyczailiśmy się rozumieć pewną wieść, która nie może być prawdziwa w dosłownym sensie, ale być może zawiera jakieś głębsze znaczenie. Tak rozumianego słowa mythos używali już sami Grecy [...]

Do Ateny

Total votes: 3806

Zbigniew Herbert

Zbigniew Herbert

 

Przez sowią ciemność
twoje oczy

nad hełm spiżowy twoja
mądrość

uniesieni
myślą lekką jak strzała
wbiegamy przez bramy światła
z jasności w oślepienie

uniesieni
na mdlejącym ramieniu
salutujemy ciebie
ciałem na tarczy cienia

gdy głowa runie na piersi
zanurz nam palce we włosy
unieś wysoko

kształt ostry i niespodziewany
wynurz na chwilę
z ptasich opon

niech nas dobije twoja dobroć
niech zgubi nas okrutna litość

Hymn do Asklepiosa [16]

Total votes: 3803

Homer

Hymn do Asklepiosa

Asklepiosa, chorób lekarza, zaczynam opiewać,
syna Apollonowego, którego boska Koronis,
córka króla Flegyasa, powiła na Woniach dotyjskich
wielką radość dla ludzi, z bolesnych cierpień wybawcę.

Bądź pozdrowiony i ty, mocarzu, tą pieśnią cię błagani!


Εἲς Ἀσκληπιόν

ἰητῆρα νόσων Ἀσκληπιὸν ἄρχομ᾽ ἀείδειν,
υἱὸν Ἀπόλλωνος, τὸν ἐγείνατο δῖα Κορωνὶς
Δωτίῳ ἐν πεδίῳ, κούρη Φλεγύου βασιλῆος,
χάρμα μέγ᾽ ἀνθρώποισι, κακῶν θελκτῆρ᾽ ὀδυνάων.

καὶ σὺ μὲν οὕτω χαῖρε, ἄναξ: λίτομαι δέ ς᾽ ἀοιδῇ.

Hymn do Heraklesa o lwim sercu [15]

Total votes: 4050

Homer

Hymn do Heraklesa o lwim sercu

Dzeusa potomka, Herakla, opiewać będę, którego
- najdzielniejszego z ziemi mieszkańców - zrodziła Alkmena
w Tebach, gdzie pięknie się tańczy, po wspólnej nocy z Kronidą
ciemnochmurym. On niegdyś po ziemi i morzu bezkresnym

błądził gnany Eurystheusa, władcy, rozkazem;
wielu on czynów zuchwałych dokonał i wiele wycierpiał.
Teraz ciesząc się piękną siedzibą na śnieżnym Olimpie,
tam już przebywa i ma pięknostopą Hebe za żonę.

Witaj, mocarzu, Dzeusowy potomku, daj dzielność i szczęście!

Strony