Misja Pantheionu

Poganami są wszyscy, którzy potakują życiu, dla których Bóg jest wyrazem na wielkie Tak, potwierdzające wszystkie rzeczy. [Nietzsche]
Wzywam Okeanosa, wiecznego, niezniszczalnego
ojca, bóstw nieśmiertelnych i ludzi śmiertelnych rodzica
który obmywa falami krąg ziemi, co wszystko ogarnia
z niego wywodzą się wszystkie rzeki i morze szerokie
oraz przeczyste źródła toczące swe wody po ziemi.
Słysz szczodrobliwy, szczęśliwy, bóstw oczyszczenie największe
ziemi granico kochana, początku bieguna, o wodnych
drogach, przybądź łaskawy, zawsze przyjazny dla mistów
Chciałbym tutaj dodać - bo następna okazja może się nie nadarzyć -że jednym z najsmutniejszych wydarzeń w rozwoju naszej cywilizacji była konfrontacja politcizmu grecko-rzymskiego z monoteizmem chrześcijańskim i jej dobrze znany rezultat. Nie była ona doprawdy konieczna ani intelektualnie, ani duchowo. Człowiek ma tak ogromne zdolności metafizyczne, że mógłby pomieścić w głowie współistnienie tych dwóch wyznań, nie mówiąc już o fuzji. Dobrym przykładem jest tu przypadek Juliana Apostaty, a także bizantyjskich poetów pierwszych pięciu wieków naszej ery.
1
Człowiek, jak dumnie zapewnia Księga Rodzaju, został stworzony na obraz Boga. To samo pojęcie występuje w greckiej relacji o stworzeniu: „Zaś syn Japeta zmieszał glinę z wodą rzeki i ulepił z niej człowieka na podobieństwo bogów, którzy wszystkim kierują -
finxit in effigiem moderantum cuncta deorum” [Ovid, Met., 1,83].
Mówi się więc, że doskonałość będąca własnością bogów odbija się w ludzkości.